Według Ivo kuchnia to artystyczny sposób, żeby wyrazić siebie. Przekonuje nas, że włoskie dania są wyjątkowo proste w przygotowaniu, ale przy tym niezwykle smaczne i aromatyczne. O tym, że w kuchni Ivo jest artystą świadczą słowa wypowiedziane podczas wywiadu:

"Makaron musi się ożenić z sosem. To jest po prostu najpiękniejsze małżeństwo świata!"

Ten wyjątkowy dzień w roku wymaga niebanalnego dania. Wyśmienity makaron Malma i aromatyczne składniki: cebula, czosnek, natka pietruszki oraz sepia to doskonała propozycja na sylwestrową noc.

Silvia uwielbia gotować, jednak przyrządzane przez nią dania są zupełnie różne od klasycznej włoskiej kuchni. Italia to dla niej zapach drzew cytrynowych, pomidorów i świeżej bazylii.

"W kuchni włoskiej używa się często mięsa i ryb, ale bycie wegetarianinem wcale nie jest problemem. Tak naprawdę to całkiem nowy świat, który czeka na odkrycie, a próbując codziennie nowych przepisów można ciągle je ulepszać!"

Eleonora pochodzi z Livorno znajdującego się w pięknej i słonecznej Toskanii. Pobyt w naszym kraju wiąże się dla niej z nowymi doświadczeniami - pierwszy raz w swoim życiu ulepiła bałwana! W Polsce udało jej się znaleźć "małe Włochy" oraz stworzyć szczęśliwą rodzinę.

"Pochodzę z Toskanii. Wydaje mi się, że to najpiękniejszy region we Włoszech, bo są tam zarówno morze, jak i góry. Tam produkuje się dobre wino, jest pyszne jedzenie oraz wyśmienite sery i wędliny."

Michele jest bardzo utalentowany muzycznie, a jego tarantella wprawia w niezwykle melancholijny nastrój. Zarówno w śpiewaniu, jak i gotowaniu uwzględnia tradycję i wspaniale przybliża nam region, z którego pochodzi - Apulię.

"W Apulii sjesta to święty moment. Ja pochodzę z małego miasta i jeszcze obowiązują te stare zasady: o pierwszej trzeba być przy stole z całą rodziną, (…) żeby zjeść wspólny posiłek."

Beatrice, zakochana w Polaku, związała się na stałe z naszym krajem. Choć sama nie gotuje (robi to jej chłopak), to wie, jak ważną rolę w ciągu dnia pełni wspólny posiłek."Rozmowa z bliską osobą, nawet podczas zwykłego śniadania, może sprawić, że ten przysłowiowy poniedziałek wcale nie będzie taki straszny" - powiedziała.

"W moim domu bardzo ważne było wspólne spędzanie czasu przy stole. Choćbyśmy mieli tylko zjeść razem śniadanie, to był to święty moment."

Adriano znalazł w Polsce miłość i jego przyszłość rysuje się w biało-czerwonych barwach. Jak na prawdziwego Sycylijczyka przystało przemyca w gotowaniu słońce oraz charakterystyczne dla tego regionu finezję i improwizację kulinarną.

"Jeśli chodzi o makaron, rzeczą bardzo ważną jest umieć go dobrze przyrządzić. Dotyczy to zarówno gotowania makaronu, jak i przygotowanych składników. W kuchni włoskiej najważniejsze jest zwrócenie uwagi na detale."

Silvia pochodzi z samego serca Włoch - Rzymu. Wybrała studia w Polsce kierując się ciekawością odkrywania nowej kultury i mentalnością naszego kraju. Jak sama mówi - to była właściwa decyzja, ponieważ pobyt w naszym kraju to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie ją spotkały w życiu. :)

"Rzym ma wiele do zaoferowania, szczególnie (...) rzeczy związanych z piękną, ale dramatyczną historią. Stolica Włoch to także stolica historii sztuki, a rzymski styl życia jest dla mnie najbardziej włoski. Śródziemnomorski klimat, rodzinne biesiady przy stole do późnej nocy..."

"Pamiętam to słowo, ponieważ nauczenie się go zajęło mi cały dzień" - powiedział Marco, po czym bezbłędnie przesylabizował Kon-stan-ty-no-po-li-tań-czy-ko-wia-ne-czka, a na koniec zaśpiewał krótką solówkę, jak na operowego śpiewaka przystało.

"Mówi się, że Włochy to kraj słońca, że kuchnia włoska jest najbardziej uniwersalna, bo wszystkim smakuje. I muzyka. Abstrahując od mojego zawodu, jestem przekonany, że znaczna część muzyki klasycznej narodziła się właśnie we Włoszech. Wszystkie trzy rzeczy, które kocham. Nie ma lepszego miejsca na świecie."

Laura to uśmiechnięta i otwarta osoba, z którą bardzo łatwo znaleźć wspólny język. Wychowała się we Włoszech, ale to z Polską siedem lat temu związała swoje dorosłe życie. Uwielbia kuchnię fusion, szczególnie w wykonaniu polsko-włoskim. W wolnym czasie, oprócz odkrywania urokliwych zakątków naszego kraju, interesuje się polską literaturą oraz filmem.

"Pochodzę z Veneto. Każdy raczej kojarzy ten region z Wenecją, wiec nie będę o niej opowiadać. Jeśli ktoś lubi aktywnie spędzać czas, to serdecznie polecam włoskie parki naturalne, bo są wyjątkowe. Tereny bagniste, ciekawa fauna, ciekawa flora, nawet powietrze jest inne: pachnie wodą wymieszaną z ziemią i to jest niezwykłe przeżycie."

Giulio to szczery, bezpośredni Włoch z północy, który uważa, że smaczne potrawy wcale nie muszą być skomplikowane. Wręcz przeciwnie - prawdziwy smak włoskiej kuchni kryje się w jej prostocie.  Zawodowo - tłumacz. A prywatnie... zapalony kibic piłki nożnej :-).

"Zapraszam do nas, do Gorycji. To Włochy, ale Włochy nietypowe. Tutaj góry prawie schodzą do morza, a kuchnia - i oczywiście wino - są rewelacyjne. Połączenie dwóch kultur - słowiańskiej i romańskiej sprawia, że Wenecja Julijska jest jedyna w swoim rodzaju!"

Carla to roześmiana i pełna optymizmu Włoszka, która chyba nigdy nie narzeka. Przyjechała do Polski studiować języki obce. Zakochała się w naszym kraju, a o Polakach wypowiada się bardzo ciepło – okazali jej dużo zainteresowania i serdeczności. Żałuje, że musi wracać na Sardynię, ale już myśli o powrocie i pozostaniu tu na dłużej.

"Sardynia zupełnie różni się od całych Włoch. Pierwsze, co przychodzi na myśl, to przepiękne morze. Owszem, istnieją piękne plaże także w innych miejscach, ale te sardyńskie są wyjątkowe. Sardyński jest bardzo szczególny i nie jest, jak niektórzy twierdzą, dialektem włoskiego, ale osobnym językiem. Na pewno także wyróżnia nas kuchnia (...) - dla mnie sardyńskie jedzenie jest najlepsze na świecie."

Marco to pogodny facet z dużą dawką poczucia humoru. Zaskoczył nas nie tylko biegłością jezyka polskiego, ale także sposobem, w jaki wypowiada się o ludziach. Jest daleki od generalizowania, a każdy człowiek to dla niego jeden mały świat.

"Liguria to jedyny region, w którym można patrzeć na góry, mając stopy w morzu. Jeśli lubisz się wylegiwać na plaży albo górskie wędrówki, jeśli lubisz ścieżki rowerowe - to będzie to Twój raj. Są piękne miasta, a najpiękniejsze z nich to moja Genua, która jest miastem historycznym z pięknymi średniowiecznymi pałacami i przepięknym portem. Już nie wiem ile razy mówiłem, że jest piękne, ale naprawdę tak jest. Poza tym - ja nie jestem obiektywny - ale wiele razy słyszałem, że kuchnia liguryjska jest najprawdziwszą kuchnią śródziemnomorską."

Erika to stuprocentowa Włoszka z charakterem, która jest w Polsce od dziewięciu miesięcy. Podczas szczerej i żywej rozmowy podzieliła się z nami swoimi ulubionymi daniami, odkrywając tajniki prawdziwie włoskiej kuchni.

"Sycylia jest cudownym miejscem na południu Włoch. Moje miasto to Agrigento, które szczerze polecam, bo jest piękne - mamy tam fajne plaże i Etnę. Ze względu na bliskość Afryki, a także długą i zawiłą historię z wątkiem arabskim, hiszpańskim czy normandzkim, staliśmy się multikulturowym narodem. Jesteśmy bardzo różnorodni, a zarazem harmonijnie do siebie pasujemy."